Chcesz zapewnić swojemu maluszkowi wszystko, co najlepsze? Podaruj mu więc misia, który podbił serce samej księżniczki Charlotty. Co ciekawe, powstał w polskiej fabryce pod uważnym okiem specjalistów z rozmaitych dziedzin. O czym mowa? O szumisiu Whisbear. Jeśli do tej pory Twoja pociecha nie miała okazji go posłuchać, czas nadrobić zaległości. Dlaczego? Ponieważ szumiś Whisbear spodoba się nie tylko dziecku, ale też jego rodzicom, pozwalając im chociaż trochę odpocząć w ciągu dnia. Marka Whisbear została stworzona przez dwie siostry, mające razem aż 6 wspaniałych pociech, które stały się inspiracją do powstania pierwszej tego typu zabawki. Maluchy miały ogromne trudności z zasypianiem, więc ich mamy włączały suszarkę, aby emitowała biały szum uspokajający dzieci. Z czasem zaczęły jednak szukać wygodniejszego rozwiązania, a w zasadzie… Same go stworzyły! Tak oto powstały szumisie Whisbear.
W czym tkwi tajemnica misia Whisbear? W specjalnie zaprojektowanym urządzeniu emitującym różowy szum. To delikatny dźwięk przypominający maluszkowi odgłosy, jakie słyszał w brzuchu mamy. Dzięki temu szumiś uspokaja dziecko, zapewnia mu poczucie bezpieczeństwa i ułatwia zasypianie. Może być jego wiernym towarzyszem już od pierwszego dnia życia.
Zabawki Whisbear powstają w Polsce, a nad ich jakością i bezpieczeństwem czuwa sztab specjalistów. Są szyte z certyfikowanych tkanin, które nie wywołują alergii i są bezpieczne dla wrażliwej skóry niemowlaka. Mechanizm jest ukryty w ich wnętrzu. Wystarczy jednak nacisnąć przycisk, aby miś szumiś Whisbear zaczął wydawać delikatny dźwięk. Wszystkie produkty marki są testowane w laboratoriach pod kątem bezpieczeństwa dla dziecka. Ich jakość potwierdzają liczne certyfikaty, nagrody zdobyte w prestiżowych plebiscytach oraz rekomendacje Instytutu Matki i Dziecka.
Na tym jednak nie koniec, ponieważ szumisie zachwycają pięknym designem, za który odpowiada polska projektantka. Dzięki temu są fantastycznymi przyjaciółmi maluszków. Wspomagają też ich rozwój sensomotoryczny. I oczywiście fantastycznie ozdabiają pokój. W kolekcji polskiej marki, obok tradycyjnych misiów, znalazł się Whisbear szumiący króliś, posiadający długie, pięknie zdobione uszka oraz magnesy na łapkach umożliwiające zaczepienie go o łóżeczko. Z kolei podczas podróży i spacerów doskonałym rozwiązaniem jest szumiący króliś Friends of Whisbear mający niewielkie rozmiary oraz specjalny klips, pozwalający zahaczyć go o wózek czy fotelik samochodowy.
Bez względu na to, że szumisie od 2014 roku podbijają serca dzieci i ich rodziców, warto pamiętać o tym, że polska marka tworzy także inne zabawki dla najmłodszych. Z myślą o niemowlętach, borykających się z dolegliwościami ząbkowania, powstały urocze gryzaki Whisbear. To w pełni ekologiczne produkty, z drewnianą obręczą, które nie tylko przynoszą ulgę obolałym dziąsłom, ale wspierają rozwój motoryczny dziecka. Gryzak jest zalecany dla maluchów powyżej 3 miesiąca życia.
Na uwagę zasługuje też kocyk przytulanka. Niesamowicie przyjemny w dotyku, nasiąka zapachem rodzica, zapewniając dziecku poczucie bezpieczeństwa. Otula maluszka, chroniąc go przed wychłodzeniem i gwarantując spokojny sen. Kocyki Whisbear powstają z certyfikowanych materiałów bezpiecznych dla najmłodszych. Dekorowane główką misia lub króliczka, pełnią jednocześnie funkcję przytulanki. Kocyk posiada supełki, do których można przymocować smoczek lub ulubiony gryzak dziecka.
Zarówno misie szumisie, jak i gryzaki oraz kocyki polskiej marki są doskonałym pomysłem na prezent. Możesz podarować je nowemu członkowi rodziny. Wspaniale sprawdzą się w wyprawce noworodka. Piękne, bezpieczne i praktyczne, przypadną do gustu nie tylko najmłodszym, ale też trochę starszym dzieciom, a nawet ich dorosłym opiekunom!
Odkryj magię szumisiów Whisbear. To przytulanki, które powstały z myślą o spokojnym odpoczynku Twojego maluszka. W ten sposób pozwolą także Tobie złapać chwilę oddechu. Teraz szumiące misie znajdziesz w DOUGLAS online. A to oznacza, że możesz kupić je przez Internet – solo, jak również razem z kosmetykami dla dziecka albo dla siebie. Przekonaj się jakie to proste!