Drugi zapach zawdzięcza swoje istnienie pasiastemu podjazdowi w Prowansji. Perfumy laboratoryjne, urzeczone kokosowym powietrzem otaczającym żółte kwiaty krzewów gorse'a, zaczęły tworzyć zapach, który uchwycił esencję lata na wsi. Rezultatem jest świeży, chrupiący zapach, który przenosi użytkownika na ucałowane słońcem wrzosowiska wzdłuż wybrzeża. Otwiera się orzeźwiającą, górną nutą cytrusów i oczywiście zachwycającym kokosowym uderzeniem gorzkiego kwiatu, zapachowi nadaje pikantną głębię sugestia kardamonu pod spodem.
"Gorse to węchowe ujęcie letniego wieczoru na nadmorskich wrzosowiskach pokrytych wrzosem, a osiąga się je dzięki mieszance nut cytrusowych i korzennych". - Daily Telegraph Fashion