Wakacje w Polsce czy za granicą, w górach czy nad morzem, w hucznym mieście czy wśród wyciszającej natury... Każdy rodzaj podróży wiąże się z szeregiem wyzwań dla skóry. Wypoczywając i zwiedzając nowe okolice, nie zawsze myślimy o ochronie cery. Po powrocie z podróży warto powrócić do rutyny pielęgnacyjnej i zastosować produkt, który pozwoli skórze wrócić na właściwy tor.
Dla kogo?
Dla zmęczonej (nie tylko po podróży) cery potrzebującej wzmocnienia oraz działania przeciwzapalnego i przeciwbakteryjnego, oczyszczającego, wspomagającego gojenie. Travelmate sprawdzi się w przypadku powakacyjnej opuchlizny - chłodzące właściwości płachty z biocelulozy minimalizują obrzęki, podrażnienia i zaczerwienienia cery, przynosząc upragnione ukojenie.
Jak działa?
Serum zawarte w masce Travelmate powstaje głównie na bazie hydrolatu z rumianku pospolitego, który wpływa na polepszenie wchłanialności substancji czynnych zawartych w innych składnikach. Kolejnymi składnikami czynnymi są kompleks wyciągów z ziół alpejskich, zawierający ekstrakty z igieł sosny długoigielnej, kwiatów arniki górskiej, bylicy piołun, krwawnika pospolitego oraz korzenia goryczki żółtej. Wszystko to razem składa się na produkt w pełni dopasowany pod wymagania skóry uszkodzonej i zmęczonej, potrzebującej ukojenia i odświeżenia. Maska oparta została na biocelulozowej tkaninie – naturalnego, hipoalergicznego materiału tworzonego z włókien kokosa. Cechuje się on o wiele wyższą absorbcją płynów niż powszechnie stosowane w kosmetyce płachty. Dzięki temu zyskujesz o wiele więcej z samych właściwości biocelulozy – wszelkie składniki esencji docierają głębiej do skóry i działają na nią lepiej.